Brakuje pieniędzy na zasiłki dla bezrobotnych
Urzędy pracy w wielu rejonach kraju nie mają pieniędzy na wypłatę zasiłków dla bezrobotnych, ani na zasiłki przedemerytalne. W Krośnie na Podkarpaciu do uregulowania należności wobec bezrobotnych służą pieniądze z niewypłaconych za zeszły rok "trzynastek" dla pracowników urzędu. W jednym z dolnośląskich urzędów na zasiłki pożycza starosta.
Kilka tysięcy bezrobotnych z powiatu słupskiego w ogóle nie otrzymało zasiłków, bo urząd pracy nie dostał pieniędzy z Ministerstwa Pracy. Kierownik urzędu Janusz Chałubiński ma nadzieję, że to opóźnienie potrwa tylko kilka dni. Sprawą zajmował się reporter RMF Adam Kasprzyk. Posłuchaj:
Jak pisze dzisiejsza prasa, Ministerstwo Pracy zamiast planowanych 600 milionów złotych pożyczy z banku ponad miliard trzysta milionów. Ma to być jednak pożyczka bardzo wysoko oprocentowana.