- Miał cechy przywódcze i je wykazał. Ciągnął ten strajk, ja z tyłu ten strajk pchałem. Ale jego sukces, to też sukces całego zespołu, w którym był i Gwiazda, i Walentynowicz. Podejmowaliśmy wspólne decyzje - oznajmił Borusewicz na specjalnie zorganizowanej konferencji. - Strajk sierpniowy to największe osiągnięcie także mojego życia - stwierdził. - Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że każdy ma prawo do własnej pamięci i oceny. Każdy z tych ludzi, którzy uczestniczyli w tym strajku, ma do tego prawo - dodał. - W żadną awanturę personalną się nie wmieszam. Po wczorajszym oświadczeniu Wałęsy sprawa jest dla mnie zakończona - mówił.