W tegorocznym budżecie zagwarantowano trzydzieści milionów złotych na produkcję bonów, a 130 milionów na dopłaty do rolniczego paliwa - to efekt konfliktów i rolniczych strajków. Dystrybucją bonów miały się zająć banki spółdzielcze, rolnicy mieli je odbierać w gminie. Niestety, Rada Ministrów nie określiła wysokości bonu i producenta, choć zamówiła w każdej gminie spis wielkości gospodarstw i liczbę ciągników na hektar. Rząd nie zareagował pomimo obowiązującej od tygodnia ustawy. Co ciekawe, na wsi nikt nie słyszał o ustawie, a mimo obowiązujących przepisów rolnicy wciąż płacą 1,05 złotego podatku VAT i akcyzy. Posłuchaj relacji reportera RMF Krzysztofa Powrózka: