Targi kończyły się w weekend i zakończyły się kradzieżą samochodu jednego z wystawców. Złodzieje zabrali też biżuterię wartą prawie milion złotych. Okradziony wystawca jest Litwinem. Zamieszkał w jednym z pensjonatów w Gdańsku-Oliwie. Nad ranem usłyszał alarm wyjący w jego samochodzie. Rzucił się do okna i zobaczył złodziei uciekających z torbą, w której była biżuteria. Wybiegł, ale nie zdążył nikogo złapać. Nie jest wykluczone, że jubiler był obserwowany od dłuższego czasu. Śledztwo prowadzą funkcjonariusze z komendy miejskiej policji w Gdańsku.