Resort infrastruktury zmienił przepisy dotyczące m.in. czasu pracy kierowców i prędkości, z jaką mogą się poruszać autokary. Na razie jednak trudno przewidzieć, czy uda się skutecznie je egzekwować, a łamiących prawo kierowców dotkliwie karać. Policja twierdzi, że jest to możliwe. Jednocześnie zapewnia, że kontrole będą prowadzone systematycznie, a nie tylko przed sezonem: w czasie ferii czy wakacji. Takie zapewnianie nie mają jednak jeszcze potwierdzenia w statystyce. Do tej pory udało się skontrolować 5 proc. polskich przewoźników. Szef Inspekcji Transportu Drogowego Seweryn Kaczmarek uważa, że to i tak dużo, gdyż wymogi unijne mówią o 3 proc. w ciągu roku. Po zeszłorocznej tragicznej fali wypadków koncesje straciło 4 przewoźników, 15 znalazło się na czarnej liście. W tym roku - jak zapewnia ITD - oprócz kontrolowania pojazdów i firm przewozowych, pojawią się elementy edukacji. Zarówno młodzi pasażerowie, jak i ich rodzice dowiedzą się z ulotek i plakatów, na co zwrócić szczególną uwagę podczas podróży i co zrobić, jeśli obawiają się o jej bezpieczeństwo.