Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Beger nie stawiła się w prokuraturze

Prokuraturze Rejonowej w Szamotułach nie udało się w poniedziałek przesłuchać byłej posłanki Samoobrony Renaty Beger. Nie stawiła się w siedzibie prokuratury, gdzie była wezwana.

/Agencja SE/East News

zarzut płacenia za podpisy na listach poparcia dla kandydatów Samoobrony w wyborach. Grozi jej kara 10 tysięcy złotych grzywny.

- Na razie nie wiemy, dlaczego Renata Beger nie pojawiła się w prokuraturze. Sprawdzamy, czy zawiadomienie zostało prawidłowo doręczone. Chcemy w najbliższym czasie doprowadzić do przesłuchania byłej posłanki - powiedział prokurator rejonowy w Szamotułach, Paweł Gryziecki. Dodał, że zawiadomienie wysłane było we właściwym czasie.

Była posłanka jest nieuchwytna, nie odbiera telefonów.

We wrześniu media opublikowały film nagrany ukrytą kamerą i relację byłej działaczki Samoobrony, która twierdziła, że Renata Beger zachęcała ją do płacenia za zbieranie podpisów pod listami poparcia przed październikowymi wyborami parlamentarnymi.

Śledczy przesłuchali wcześniej innych świadków w sprawie płacenia za podpisy. Wśród nich byłą działaczkę Samoobrony Renatę Jankowiak, która miała na polecenie Beger zbierać podpisy za pieniądze i która uczestniczyła w nagraniu rozmowy z byłą posłanką.

Kamera zainstalowana przez dziennikarzy "Gazety Wyborczej" w mieszkaniu Jankowiak zarejestrowała, jak Beger płaci jej 240 złotych.

Po ujawnieniu sprawy przez "GW", Beger zapewniała, że nie płaciła za zebrane podpisy, tylko rozliczała się ze współpracownicą za paliwo zużyte w trakcie ich zbierania.

W ubiegłym tygodniu w Sądzie Rejonowym w Pile rozpoczął się proces Beger, oskarżonej o fałszerstwa na listach poparcia w wyborach do Sejmu w 2001 roku. Prokuratura zarzuciła jej, że od czerwca do sierpnia 2001 r. dopuściła się nadużycia i fałszerstwa przy sporządzaniu list osób popierających kandydatów Samoobrony.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także