Będziemy gotowi na czas
Mamy już 300 policjantów przygotowanych do wejścia do UE. Dużo to czy mało? Komenda Główna przewiduje, że zanim nasz kraj zakończy negocjacje w sprawie integracji, wszyscy polscy policjanci będą już do tego przygotowani.
Sprawa nie jest jednak taka prosta, jakby się wydawało. Od Europy Zachodniej ciągle dzieli nas bariera językowa, przestarzały sprzęt i regulacje prawne. Polskiej policji udało się już częściowo wywalczyć zmiany w prawie. Są to np. instytucja świadka koronnego, zakup kontrolowany, przesyłka niejawnie nadzorowana czy komputerowa baza danych odcisków palców.
To wszystko zbliża nas do Europy. Pozostaje jeszcze jednak sprawa pościgu i obserwacji transgranicznej i korzystanie z baz danych kodów genetycznych.
Mimo starań nie uda się nam samodzielnie unowocześnić policyjnego sprzętu. Tu jednak obiecano nam pieniądze z UE: - Ta pomoc ukierunkowana jest na wschodnie tereny naszego kraju, z tego względu, że wschodnia granica Polski za parę lat będzie wschodnią granicą całej Unii - powiedział nadinspektor Władysław Padło, zastępca komendanta głównego.
Od Unii dzieli nas także np. wygląd komisariatów. Kiedy policjanci z innych krajów europejskich oglądają kraty przy wejściach, pancerne drzwi i szyby mówią, że to skansen.