Zapowiada, że właśnie dlatego niedługo skończy się czas partii wodzowskich, budowanych na silnych emocjach wobec liderów - wodzów. Czeka nas przełom mentalnościowy w polityce, twierdzi rozmówca "GW". Według niego młodzi politycy z różnych ugrupowań nie chcą wykorzystywać historii do kompromitowania przeciwników. Wcześniej czy później, czy tego chcemy, czy nie, zakończy się etap lat 90., etap podziałów.