Amfa - przyjaciółka studenta
Początek sesji egzaminacyjnych na uczelniach to większy ruch u dilerów narkotyków i gorączkowe poszukiwanie przez studentów recept na lekarstwa ułatwiające koncentrację.
Jak pisze "Dziennik Łódzki", wiele osób przed podejściem do trudnych egzaminów dochodzi do wniosku, że kawa to już za mało, by zarywać noce i kupuje "setkę" (0,1 g) amfetaminy.
Marcinowi L., studentowi prawa Uniwersytetu Łódzkiego, na którym od poniedziałku trwa sesja, "setka amfy" wystarcza na całą noc wkuwania. "Jestem wtedy tak pobudzony, że mogę się uczyć i uczyć. Czytam szybciej, a zatem i więcej. Gorzej jest z przyswajaniem" - twierdzi.
Doktor Joanna Soczyńska-Gburek z Poradni Zdrowia Psychicznego w łódzkiej "Palmie" twierdzi, że coraz więcej studentów, głównie prawa i medycyny, zażywa narkotyki przed sesją. Dominuje amfetamina, ale zdarza się też szybko uzależniająca heroina i marihuana.
"Wystarczy przejść się po akademiku, by dowiedzieć się, gdzie można kupić amfetaminę" - mówi Radosław Jakubek, przewodniczący łódzkiego Zrzeszenia Studentów Polskich.
Raport na temat studentów sięgających po narkotyki znajdziemy też w dzisiejszej "Polityce". Według tygodnika, najwięcej studentów sięgających po amfetaminę to studenci uczelni prywatnych (7,3 proc.), a potem kolejno: politechnik (4,8 proc.), akademii rolniczych (4,4 proc.), uniwersytetów (3,8 proc.), akademii wychowania fizycznego (3,7 proc.), akademii medycznych (2,8 proc.), szkół artystycznych (2,7 proc.) oraz państwowych szkół ekonomicznych (2,7 proc.). Najbardziej niebezpieczne pod tym względem wydziały to: Rolnictwo (8,1 proc.), Mechanika (7,3 proc.), Malarstwo (7,5 proc.), Automatyka (7,0 proc.), Elektromechanika (6,7 proc.), Zarządzanie (6,5 proc.), Handel zagraniczny (5,9 proc.), Hodowla (5,4 proc.), Matematyka (5,3 proc.), Prawo (5,2 proc.), Zoologia (4,8 proc.), Wychowanie (4,6 proc.), Budownictwo (4,6 proc.), Pedagogika (4,5 proc.) oraz Medycyna (4,0 proc.). Najwięcej studentów biorących amfetaminę znajduję się w: Katowicach (6,7 proc. biorących wśród ogółu studentów), Poznaniu (5,7 proc.), Wrocławiu (5,0 proc.), Krakowie (4,7 proc.), Warszawie (3,6 proc.), Gdańsku (2,5 proc.), Łodzi (2,0 proc.) oraz Lublinie (1,8 proc.).
INTERIA.PL/PAP