Administracyjny rak toczy budżet
Wzrasta zatrudnienie w administracji publicznej. W latach 2000-2009 przybyło ponad 113 tys. urzędników (wzrost o 36 proc.), w tym w administracji państwowej blisko 47 tys., a w samorządowej 66 tys. osób - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Tylko w ciągu ostatniego roku przybyło 16 tys. urzędników w administracji państwowej (wzrost o prawie 20 proc.). Jeżeli to tempo zostanie utrzymane, biurokracja pożre 1,5 mld zł zaoszczędzonych dzięki zamrożeniu płac w sferze budżetowej - czytamy w gazecie.
Samo zamrożenie płac nie wystarczy by zrealizować oszczędnościowy program rządu - wynika z analizy przygotowanej przez Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". Konieczne jest także zrestrukturyzowanie zatrudnienia w urzędach. Zdaniem ekonomistów na wzrost liczby urzędników wpływa nie większa ilość zadań, jakim muszą podołać, ale ich bardzo niska efektywność.
Na płace w państwowej i samorządowej administracji wydajemy 20 mld zł rocznie, a przeciętne wynagrodzenie urzędników w 2009 r. było o ponad 25 proc. wyższe od średniej płacy w gospodarce wynoszącej 3103 zł.
INTERIA.PL/PAP