Gady te zamieszkiwały Grenlandię około 210 milionów lat temu. Ich kości Duńczycy odnajdywali już od pewnego czasu i starali się skompletować pełny szkielet. Tegoroczna letnia wyprawa miała zakończyć ten projekt. Tymczasem niespodziewanie odkopano prawie kompletny szkielet młodego przedstawiciela tego gatunku. - To rzeczywiście zaskakujące odkrycie - powiedziała uczestnicząca w ekspedycji niemiecka paleontolog Nicole Klein z uniwersytetu w Bonn. Dotychczas znajdowano jedynie skamieniałości dorosłych gadów, mających ponad cztery metry wysokości. Ważyły dużo i dlatego ich ciała zapadały się po śmierci głębiej w bagniskach. Dzięki temu ich skamienieliny przetrwały do naszych czasów. Zwłoki młodszych, mniejszych, a więc i lżejszych osobników pozostawały bliżej powierzchni bagien i ulegały zupełnemu rozpadowi. Podczas tej ekspedycji dokonano też znalezisk kości wielu plateozaurów na jednym obszarze. Potwierdza to teorię, że żyły one w stadach. Natomiast fakt odkrycia skamieniałości młodego gada może świadczyć o tym, że stada te skupiały stare i młode osobniki tego gatunku.