"W sumie od poniedziałku odnaleźliśmy 10 więźniów i odkryliśmy również pierwszy w tym roku grób zbiorowy" - mówi dr Krzysztof Szwagrzyk, historyk IPN-u kierujący ekipą ekshumacyjną na warszawskich Powązkach Wojskowych. Odkryte ofiary zostały zamordowane metodą katyńską, czyli strzałem z bliskiej odległości w potylicę. "Pracujemy w kilku miejscach jednocześnie, a liczba odkrytych szczątków więźniów może się zmienić w każdym momencie" - mówi dr Szwagrzyk. W pracach bierze udział grupa naukowców z dziedziny archeologii, historii, medycyny sądowej, antropologii, ale także liczna grupa wolontariuszy. Prace na Powązkach Wojskowych są częścią programu identyfikacji ofiar totalitaryzmu z lat 1944-1956 prowadzonego przez IPN pod przewodnictwem Krzysztofa Szwagrzyka.