Alarmy powodziowe w Polsce. Prognozują kolejne opady
Po ulewnych opadach deszczu niebezpiecznie wzrósł poziom rzek na południu kraju. Najgroźniej jest na Dolnym Śląsku i w woj. śląskim, gdzie obowiązują alarmy powodziowe. Niestety prognozy nie są optymistyczne. Synoptycy zapowiadają kolejne opady. W niektórych regionach mogą pojawić się też burze.
Jak powiedział dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, w 16 miejscach w regionie przekroczone zostały stany ostrzegawcze, ale rzeki utrzymują się w korytach.
- Jedynie Nysa Łużycka wylała w dwóch miejscach, ale na przygotowane wcześniej poldery. Było to związane ze wzrostem zrzutów wody ze zbiorników retencyjnych - zaznaczył dyżurny.
Meteorolodzy przewidują, że opady deszczu na Dolnym Śląsku utrzymają się w piątek aż do godzin popołudniowych. Prognozowana wysokość opadów wyniesie od 20 do 45 mm, a miejscami, zwłaszcza na Przedgórzu Sudeckim i w Sudetach, od 50 do 70 mm.
- Mimo opadów stany wód nie przybierają. Spodziewamy się, że wkrótce wystąpią pierwsze przejaśnienia - dodał dyżurny.
Alarmy powodziowe zostały ogłoszone w ośmiu gminach: Stara Kamienica, Bogatynia, Gryfów Śląski, Mirsk, Bystrzyca Kłodzka, Międzylesie i Kłodzko. W 11 miejscach wprowadzono pogotowia alarmowe.
W miejscowości Płóczki Dolne (woj. dolnośląskie) doszło do lokalnego podtopienia jezdni na drodze wojewódzkiej nr 364. Trasa jest całkowicie nieprzejezdna. Policja zorganizowała objazdy lokalną drogą od skrzyżowania Płóczki Dolne - Płóczki Górne przez Płóczki Dolne - Lwówek Śląski.
Alarmy powodziowe ogłosiły też Gminy Zebrzydowice i Ślemień - poinformowało w czwartek Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego w Katowicach. Woda z lokalnych potoków wylały się na drogi, zalewając kilkadziesiąt piwnic.
Najtrudniejsza sytuacja jest w Ślemieniu oraz w przylegających do niego sołectwach. - Ulewny deszcz spowodował nagły przyrost wody w potokach, dlatego pozalewało drogi i piwniczne pomieszczenia w gospodarstwach - powiedziała Elżbieta Górna z Urzędu Gminy w Ślemieniu.
Woda wylała z kilku górskich potoków, zalała piwnice w ok. 30 domach i gospodarstwach.
Od środy strażacy sprzątają połamane w czasie wichury drzewa. Niektóre z nich zostały powyrywane z korzeniami. Sprzątanie odbywa się we wszystkich sołectwach Ślemienia.
Z kolei w Zebrzydowicach stan alarmowy został przekroczony na rzece Piotrówka. - Aktualne wskaźniki znalazły się na 2,59 cm, to o 20 cm więcej. Rzeka na szczęście nie wystąpiła z koryta. Mamy jednak sporo pracy przy okazji zalanych piwnic - tłumaczył wójt gminy Zebrzydowice Andrzej Kondziołka.
Samorządowcy w obu gminach twierdzą, że mimo ciągłych opadów deszczu sytuacja powoli się stabilizuje. Worki z piaskiem pojawiły się tylko na niektórych posesjach.
W Polsce wciąż trwa usuwanie skutków fali gwałtownych nawałnic. W sumie, w poszczególnych regionach kraju, strażacy interweniowali już ponad 5,5 tys. razy.
Prognozy na kolejne dni nie są optymistyczne. Synoptycy zapowiadają kolejne opady. W niektórych regionach mogą pojawić się też burze.
Jak informuje IMGW, nad Europą centralną dominuje niż z ośrodkiem nad Bałtykiem Południowym, zachodnie krańce kontynentu i Rosja znajdują się w zasięgu wyżów.
Polska jest pod wpływem niżu znad Południowego Bałtyku, w strefie układu frontów atmosferycznych. Z zachodu napływa chłodniejsze polarnomorskie powietrze.
Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 986 hPa i będzie bardzo powoli rosnąć.
W piątek zachmurzenie duże i całkowite. Opady deszczu, a na Pomorzu Gdańskim i na północnym wschodzie kraju możliwe jeszcze burze. Na zachodzie, na Śląsku, Warmii, Mazurach i Podlasiu prognozowana wysokość opadów do 20 mm, na Ziemi Lubuskiej do 25 mm, a na Dolnym Śląsku do 35 mm. Natężenie opadów będzie się stopniowo zmniejszać. Rano w opadach deszczu i zamgleniach miejscami widzialność ograniczona do bardzo słabej. Temp. maks. od 14 st. na południowym zachodzie i w rejonach podgórskich do 24 st. na północnym wschodzie.
Na Pomorzu Gdańskim i w północno-wschodniej części kraju wiatr słaby i umiarkowany z kierunków południowych skręcający na zachodnie.
Podczas burz wiatr silniejszy, w porywach do 70 km/h. Na pozostałym obszarze kraju wiatr z kierunków zachodnich, umiarkowany, okresami dość silny, w porywach do 60 km/h.
W nocy z piątku na sobotę zachmurzenie duże, opady deszczu, w zachodniej połowie kraju. Prognozowana wysokość opadów do 15 mm. Temp. min. 10-13 st., nad samym morzem ok. 14 st., w rejonach podgórskich 8-10 st. Wiatr przeważnie umiarkowany, miejscami porywisty, z kierunków zachodnich.
W sobotę zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami postępującymi od południowego zachodu. W północnej i wschodniej części kraju przelotne opady deszczu. W Karpatach i na północnym wschodzie po południu możliwe burze. Temp. maks. od 17-19 st. na północny kraju do 20 st. w centrum i 23 st. na południowym wschodzie. Wiatr przeważnie umiarkowany, miejscami porywisty, z kierunków zachodnich. Na wybrzeżu oraz podczas lokalnych burz wiatr silniejszy, w porywach do 70 km/h.
PAP/INTERIA.PL