"Ministro Mucho" prawie jak "Donaldu Tusku"!
- Preferuję pani ministro, jeżeli można poprosić - odpowiedziała Tomaszowi Lisowi minister sportu Joanna Mucha na pytanie, jak powinno się do niej zwracać.
Twitter zareagował.
Marek Magierowski z "Rzeczpospolitej" złośliwie zapytał: "A czy Stadiona Narodowa na mecz z Portugalią już gotowa?".
Michał Majewski z "Rzeczpospolitej" zamieścił dramatyczny apel: "Miro, wróć!"
Do sytuacji Muchy odniósł się nawet prof. Jerzy Bralczyk, który powiedział "GW", że forma, choć była poprawna, nie przyjmie się.
- Z tego co wiem, najczęściej używa się, jeśli chce się tak właśnie bardzo poprawnie mówić o paniach minister, "pani ministerka".
Ale też mi się nie podoba, powiem szczerze, ale może mam takie staromodne językowe przywiązania - skwitował premier Tusk.
RMF/INTERIA