Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Lalka - iracki minister informacji

Iracki minister informacji, o którym od tygodnia nie ma żadnych wieści, to niewątpliwie jedna z barwniejszych postaci wojny w Iraku. Amerykańska firma postanowiła wykorzystać popularność Muhammada Saeed al-Sahafa i skonstruowała lalkę wzorowaną na ministrze.

Lalka za jedyne 35,95 dolarów nie tylko przypomina ministra, ale mówi jak al-Sahaf. Każdy, kto ją kupi będzie mógł słuchać do woli np. słynnego komentarza do doniesień o wkroczeniu wojsk USA do Iraku: "Według naszych wstępnych ocen oni wszyscy zginą". Dzięki możliwości cyfrowego zapisu udało się wiernie odwzorować głos ministra.

Amerykańska firma przygotowała więcej lalek nawiązujących tematycznie do właśnie zakończonej wojny. Zainteresowani mogą stać się właścicielami "Niepoczytalnego Saddama", "Prezydenta G.W.", "Rzeźnika z Bagdadu", "Brytyjskiego sojusznika" oraz Osamy bin Ladena przebranego w różową sukienkę.

Muhammad Saeed al-Sahaf zdobył popularność występując codziennie na konferencjach prasowych, na których przedstawiał iracką wersję wydarzeń na froncie. Z czasem jego wystąpienia stały się jednym z rytuałów wojny.

W Internecie powstały strony internetowe zbierające co bardziej błyskotliwe wypowiedzi ministra, m.in.: "Amerykanie w Iraku? Według naszych wstępnych ocen oni wszyscy zginą", "Nie boimy się Amerykanów. Allah ich potępił. Oni są głupi. Są głupi i... (pauza) potępieni", "Wielka Brytania niewarta jest starego buta", "Amerykańskie oddziały są bardzo mile widziane. Będziemy mieli kogo zaszlachtować", "No cóż, to prawda, że posuwają się naprzód. Dzięki temu będzie nam łatwiej ich zabić".

RMF

Zobacz także