Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Donoszenie" w PE wczoraj i dziś...

W 2014 roku w Parlamencie Europejskim, z inicjatywy polityków PiS, miało miejsce wysłuchanie publiczne w sprawie... zagrożenia demokracji w Polsce.

Ryszard Legutko
Ryszard Legutko/Wiktor Dabkowski /eyevine/East News

Europosłowie PiS alarmowali Europę ws. rzekomych nieprawidłowości podczas wyborów samorządowych.

To, co wydarzyło się w Polsce w trakcie listopadowych wyborów samorządowych, "nie ma precedensu w demokratycznej Europie" - mówił Ryszard Legutko w PE.

"Mamy do czynienia z przesuwaniem się naszego kraju na wschód - ze standardów zachodnich i europejskich do standardów wschodnich, rosyjskich i białoruskich" - oceniał Ryszard Czarnecki.

Politycy rządzącej wówczas koalicji PO-PSL byli taką postawą oburzeni.

"Wysłuchanie publiczne zorganizowane przez posłów PiS i przeprowadzone dziś w Parlamencie Europejskim, sugerujące, że w Polsce demokracja jest zagrożona, to bezprzykładny atak godzący w wizerunek Polski za granicą. To kolejna próba przeniesienia wewnętrznej walki politycznej na poziom europejski" - mogliśmy przeczytać w oświadczeniu europosłów PO i PSL.

Na to oburzenie oburzeniem zareagowali m.in. dziennikarze, którzy dziś są związani z PiS - Joanna Lichocka i Marek Magierowski.

"To dobrze, że opozycja zorganizowała wysłuchanie publiczne w PE na temat zagrożenia demokracji. Jesteśmy w Unii, to jest także nasz parlament" - napisała na Twitterze Lichocka.

"To już nawet nie bolszewicka, a KGB-owska mentalność: oskarżać o zamach na demokrację tych, którzy wskazują na naruszenia demokracji" - wtórował Magierowski.

Dziś PiS i PO zamienili się rolami. PO "donosi", a PiS "zagraża demokracji".

"Dziennikarze niepokorni" w 2014 roku
"Dziennikarze niepokorni" w 2014 roku/Twitter
INTERIA.PL

Zobacz także