Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Brytyjski książę oskarżony o pobicie psa

Brytyjski książę Edward rozpętał wojnę z organizacjami walczącymi o prawa zwierząt przez to, że podczas polowania użył pałki do skarcenia psa.

/AFP

Wczoraj w kilku brytyjskich gazetach pojawiło się zdjęcie 44- letniego Edwarda, najmłodszego syna królowej Elżbiety II, na którym wymachuje on ponadmetrową pałką nad głowami kilku psów myśliwskich. Psy walczyły o zdechłego bażanta podczas polowania na terenie należącej do królowej posiadłości Sandringham w Norfolk we wschodniej Anglii, gdzie członkowie rodziny królewskiej spędzają najczęściej przerwę świąteczną.

Rzecznik prasowy Pałacu Buckingham skomentował tę sprawę słowami: "Na razie nie ustalono, czy książę Edward rzeczywiście pobił któregoś psa. Wiemy, że starał się przerwać walkę psów i to widać na zdjęciu. Nie możemy jednak potwierdzić, że któregoś z nich skrzywdził".

Na polowaniu był także obecny mąż królowej książę Filip oraz książęta Andrzej i William.

Andrew Tyler, szef organizacji Animal Aid walczącej o prawa zwierząt, powiedział: "Nieuzasadnione wyrządzanie krzywdy zwierzętom jest przestępstwem. Bicie psa jest żałosne i okrutne. To oznaka tchórzostwa. Wygląda na to, że książę Edward miał napad wściekłości".

To nie pierwszy przypadek, kiedy któryś z członków rodziny królewskiej został oskarżony o stosowanie przemocy wobec zwierząt podczas polowania. Przed ośmioma laty sfotografowano królową Elżbietę podczas gdy ściskała szyję bażanta. W ubiegłym roku natomiast książę Harry był przesłuchiwany przez policję w związku z zastrzeleniem dwóch ptaków z gatunku błotniaków zbożowych ściśle chronionych w Wielkiej Brytanii.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także