Środa, 19 lipca 2023 (12:52)
Mimo protestów mieszkańców w stolicy Małopolski wyciętych zostanie blisko tysiąc drzew, choć była możliwość ocalenia kilkuset z nich. Ma to związek z budową nowej linii tramwajowej do Mistrzejowic. Zielone dotychczas ulice Młyńską i Meissnera zastąpi torowisko z betonowym wykopem, przyklejona do niego poszerzona jezdnia oraz wysokie ekrany akustyczne. Mieszkańcy popierają budowę torów, ale tysiące osób od miesięcy protestują przeciwko przeskalowanej inwestycji. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski odrzucił jednak ich uwagi.
1 / 15
Prezydent miasta pozostaje nieugięty na głos krakowian. Pomimo protestu mieszkańców, włodarz Krakowa zlekceważył ich głosy. Krakowianie domagali się modyfikacji projektu, szczególnie zmniejszenia planowanej inwestycji drogowej, która ma powstać wraz z tramwajem. Ten wniosek został jednak odrzucony. Uwzględniono kilka pomniejszych.
Źródło: INTERIA.PL