ŚWIAT | Wtorek, 10 listopada 2015 (16:59)
W położonej na północy Francji nadmorskiej miejscowości Calais żyje - jak podaje Agencja Forum - ponad 6 tys. migrantów. To miasto było nieraz przystankiem w drodze uchodźców do Wielkiej Brytanii. Dziś jednak na przedmieściach w prowizorycznym obozie, zwanym nie bez podstaw "dżunglą Calais" żyją tysiące osób. Raport opublikowany w zeszłym miesiącu przez University of Birmingham i organizację Doctors of the World opisuje panujące w tym - zwanym Dżunglą - miejscu jako "diabelskie", gdzie namioty pełne są szczurów, woda skażona fekaliami, a mieszkańcy cierpią z powodu gruźlicy. "Żyłem w ten sposób w Darfurze" - powiedział dziennikarzom jeden z przebywających tam imigrantów - "Nie mogłem uwierzyć, że takie miejsce może istnieć w Europie". Na zdjęciach pokazano życie w "dżungli" Calais, m.in. przygotowania jej mieszkańców do zbliżającej się zimy.
1 / 7
Uchodźcy w obozie w Calais
Źródło: Agencja FORUM