ŚWIAT | Wtorek, 22 czerwca 2010 (08:19)
Bronisław Komorowski zaraz po wieczorze wyborczym poleciał do Afganistanu. Ze względów bezpieczeństwa podróż Komorowskiego była utrzymywana w tajemnicy. Marszałek zabrał ze sobą ministrów spraw zagranicznych i obrony narodowej, a także szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Razem złożyli wizytę w polskiej bazie Ghazni. Komorowski pochwalił polskich żołnierzy i zapewnił, że nie będzie przyspieszonych decyzji ws. misji w Afganistanie. Spotkał się też z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem.
1 / 7
Szef BBN Stanisław Koziej oraz marszałek Sejmu pełniący obowiązki prezydenta RP Bronisław Komorowski w bazie wojskowej w Ghazni, fot. Katarzyna Lechowicz
Źródło: PAP