- Przeanalizowaliśmy procedury z Europejską Agencją Leków i zdecydowaliśmy, że szczepionka, która zostanie ulepszona przez producenta na podstawie poprzedniej szczepionki w celu zwalczania nowych mutacji, nie będzie musiała przechodzić przez cały proces zatwierdzania - wyjaśniła Kyriakides. - W związku z tym szybciej dostępne będą odpowiednie szczepionki bez obniżania kryteriów bezpieczeństwa - dodał komisarz. Kyriakides przyznała, że nie jest "usatysfakcjonowana" obecną sytuacją, dotyczącą dostaw szczepionek do państw UE, odrzuciła jednak zdecydowaną krytykę władz Unii. - Błędem jest twierdzenie, że popełniliśmy tylko błędy - powiedziała i przypomniała, że UE zdołała zapewnić dostawę 700 milionów dawek szczepionek do końca trzeciego kwartału tego roku. Powtórzyła również opinię Komisji Europejskiej, według której zamykanie granic nie jest skuteczną bronią przeciwko koronawirusowi. - Myślę, że powrót do Europy z zamkniętymi granicami, tak jak w marcu 2020 r., jest zły - powiedziała.