Wojskowy kontrwywiad tłumaczy się z inwigilacji
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego dostało od SKW informacje na temat inwigilacji byłego dowódcy Wojsk Lądowych generała Waldemara Skrzypczaka - pisze "Rzeczpospolita".
- Potwierdzam, że wystąpiłem o te informacje i je otrzymałem - mówi "Rz" Aleksander Szczygło, szef BBN. Zastrzega, że nic więcej nie może zdradzić, bo wszystkie kwestie związane z działalnością Służby Kontrwywiadu Wojskowego wokół gen. Skrzypczaka są objęte tajemnicą państwową.
Szczygło poprosił SKW o wyjaśnienia po ujawnieniu przez "Rz" dwa tygodnie temu, że wojskowe służby interesują się majątkiem gen. Skrzypczaka.
Dokumenty z wyjaśnieniami w tej sprawie szef SKW płk Janusz Nosek wysłał nie tylko do BBN, ale też do Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. - Zapoznałem się z nimi i sądzę, że niebawem staną się przedmiotem prac komisji - mówi Konstanty Miodowicz, szef sejmowej speckomisji.
INTERIA.PL/PAP