Ukraina: 20 osób w szpitalach po zatruciu fosforem
20 osób z objawami zatrucia trafiło do szpitali po wykolejeniu się na zachodzie Ukrainy pociągu z wyjątkowo toksycznym płynnym fosforem - podało ukraińskie ministerstwo obrony, aktualizując informacje o katastrofie.
Toksyczna chmura, która powstała po wypadku, ogarnęła obszar około 90 kilometrów kwadratowych. W rejonie bezpośredniego zagrożenia znajduje się 14 osiedli. Władze ogłosiły alarm chemiczny i ewakuowały ponad 800 mieszkańców okolicy - powiedział rzecznik ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych Ihor Krol.
Wśród osób, które uległy zatruciu, są zarówno pracownicy służb uczestniczących w akcji ratowniczej, jak i miejscowa ludność. Ministerstwo obrony podkreśla, że ich życiu nic nie zagraża.
Policja podała, że w strefie zagrożenia przebywa w sumie 11 tysięcy ludzi. Resort ds. sytuacji nadzwyczajnych zaznacza, że sytuacja jest pod kontrolą i nie ma niebezpieczeństwa.
Do wypadku pociągu towarowego jadącego z Kazachstanu do Polski doszło w poniedziałek po południu w rejonie buskim obwodu lwowskiego. Z torów wypadło 15 cystern z płynnym żółtym fosforem, z których sześć stanęło w płomieniach. Po czterech godzinach udało się ugasić pożar.
Chmura toksycznych oparów powstała w czasie pożaru.
Zdaniem przedstawicieli ukraińskiego wojska, silne słońce i temperatura przewyższająca 30 stopni sprawiają, że fosfor szybko wysycha, co jest bardzo niebezpieczne.
Dawka śmiertelna fosforu wynosi 0,10 grama. Żółty fosfor powoduje m.in. marskość wątroby.
INTERIA.PL/PAP