Tłum biegł chaotycznie w stronę sklepu z amuletami. Ludzie byli przerażeni, że talizmanów, zapewniających zdrowie i ochronę przed "złymi mocami", może zabraknąć. 51-letnia kobieta, mająca już wcześniej problemy z ciśnieniem krwi, straciła przytomność, a następnie zmarła- jak donosi policja. - Gdy zemdlała, bardzo trudno było ją wydostać z tłumu- powiedział policjant, który brał udział w całej akcji. Na reanimację było za późno. 6 innych osób straciło przytomność.