Rzecznik Kadafiego: Rząd prowadził rozmowy z USA
Rzecznik rządu Muammara Kadafiego, Musa Ibrahim, poinformował w poniedziałek, że przedstawiciele tego rządu prowadzili rozmowy z władzami USA, których tematem miała być poprawa stosunków dwustronnych. Departament Stanu USA potwierdził, że takie spotkanie miało miejsce, ale wyłącznie w celu oświadczenia, że Kadafi musi odejść.
Ibrahim powiedział dziennikarzom w Trypolisie, że rozmowy odbyły się w ub. sobotę, ale odmówił ujawnienia gdzie i jacy przedstawiciele obu stron wzięli w nich udział.
- To był pierwszy krok i chcemy wykonać dalsze. Nie chcemy być więźniami przeszłości, chcemy iść naprzód - powiedział Ibrahim. Dodał, że celem rozmów było zbadanie możliwości poprawy stosunków dwustronnych, które ucierpiały "w rezultacie dezinformacji".
Tymczasem anonimowy funkcjonariusz Departamentu Stanu potwierdził, że doszło do takiego spotkania, ale jedynie w celu zakomunikowania "jasnego i zdecydowanego przesłania, że jedynym sposobem postępu jest ustąpienie Kadafiego".
"To nie były negocjacje, to było przekazanie oświadczenia" - głosi komunikat opublikowany w New Delhi, gdzie sekretarz stanu Hillary Clinton przebywa z oficjalną wizytą.
Ibrahim poinformował też, że w walkach o strategiczny port naftowy Brega, położony na wschodzie Libii, zginęło w ciągu ostatnich 5 dni 500 powstańców a wszystkie ich ataki zostały odparte.
Powstańcy zakomunikowali natomiast, że po ich stronie było tylko ok. 24 ofiar śmiertelnych a walki trwają nadal. Ponadto mają oni kontrolować część miasta.