Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Rozumowanie europejskich przywódców graniczy z absurdem"

"Nie tylko Obama był zbyt optymistyczny w założeniach polityki zagranicznej. Europa także" - ocenia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Andrew A. Michta, amerykański ekspert ds. bezpieczeństwa.

Andrew A. Michta podkreśla, że dla USA Ukraina nie jest "problemem numer jeden"
Andrew A. Michta podkreśla, że dla USA Ukraina nie jest "problemem numer jeden"/AFP

Jego zdaniem rozumowanie niektórych przywódców w Europie "graniczy z absurdem", a Europejczycy nie są w stanie opracować konsekwentnej strategii wobec Putina.

Michta podkreśla, że w przeciwieństwie do Polski, USA nie traktują Ukrainy jako problemu numer jeden.

Wylicza, że poza Ukrainą Obama ma na głowie Państwo Islamskie, terroryzm w Europie, północnokoreańską broń jądrową, atomowe ambicje Iranu czy rosnącą konkurencję Chin.

"Putin to wszystko łączy, we wszystkich tych miejscach jest gotowy stawić czoło Amerykanom" - ocenia Michta.

INTERIA.PL

Zobacz także