Rosja: Tragedia na placu budowy
Co najmniej osiem osób zginęło, a trzy zostały ranne w pożarze na placu budowy pod Moskwą - podał w środę przedstawiciel rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Pożar wybuchł w środę nad ranem na pierwszym piętrze budowanego kompleksu sportowego. Strażacy, którym udało się ugasić ogień, wydobyli ze zgliszczy sześć ciał - powiedział Aleksander Kuliszenkow z regionalnego oddziału ministerstwa. Wszystko wskazuje na to, że ofiary zatruły się dymem.
Dwie kolejne ofiary znaleziono nieco później - powiedziała major Elena Smyrnych z Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Najprawdopodobniej wszystkie ofiary to robotnicy budowlani.
Według Kuliszenkowa pożar rozpoczął się od rusztowania. Jego przyczyną było najprawdopodobniej spięcie w piecyku, przy którym ogrzewali się robotnicy.
Z trzech rannych osób jedna została hospitalizowana, a dwóm udzielono pomocy na miejscu. Ofiary to prawdopodobnie obywatele Tadżykistanu.
W Rosji co roku ginie w wyniku pożarów około 18 tys. osób, mniej więcej 10 razy tyle co w Stanach Zjednoczonych.
INTERIA.PL/PAP