Polska wyśle żołnierzy do Afganistanu

Sojusz dał talibom trzy dni na poddanie Kunduzu

zapowiedział, iż jeśli talibowie nie skapitulują w tym terminie, wojska opozycji dokonają frontalnego szturmu na miasto - ostatni bastion talibów na północy Afganistanu. Sojusz nie wykluczył ewakuacji z Kunduzu tysięcy "zagranicznych najemników", walczących u boku talibów. Jeden z głównych dowódców opozycji, generał Raszid Dostum poinformował dziennikarza agencji Reutersa, iż spodziewa się przybycia do Mazar-i-Szarif na rozmowy ws. kapitulacji dwu dowódców talibańskich z Kunduzu.

W wiosce Maidan-Szar, niedaleko Kabulu, gdzie przebiega linia frontu, są korespondenci wojenni RMF, Przemysław Marzec i Jan Mikruta. Wojska Sojuszu Północnego w najbliższych godzinach prawdopodobnie przeprowadzą szturm na pozycje talibów. Wtedy korespondenci ci, będą naocznymi świadkami tego, w jaki sposób opozycja traktuje talibów.

Na razie jednak na odcinku frontu w Maidan-Szar, gdzie są wysłannicy RMF do Afganistanu, panuje spokój. Posłuchaj:

25 mln dolarów nagrody za bin Ladena

Informacja o wyznaczeniu przez USA 25 mln dolarów nagrody za wskazanie miejsca pobytu albo schwytanie Osamy bin Ladena rozpowszechniana jest w Afganistanie przez radio z samolotu - podał dzisiaj Pentagon. Powietrzna radiostacja na pokładzie samolotu wojskowego EC-130 rozpoczęła nadawanie informacji w niedzielę wieczorem - powiedział agencji Reuters przedstawiciel Pentagonu Bryan Whitman.

Talibowie zaprzeczają rozmowom ws. wycofania z Kandaharu

Afgańscy talibowie, kontrolujący obecnie kilkanaście procent obszaru kraju, zdementowali dzisiaj pogłoski w sprawie rozmów o kapitulacji i poddaniu Kandaharu. Przedstawiciel talibów, cytowany przez agencję France Presse zaprzeczył informacjom o utracie kontroli nad miastem a także terenami na południowym wschodzie Afganistanu. Raszid Dostum powiedział dzisiaj w rozmowie z dziennikarzem agencji Reutersa, że według posiadanych przez niego informacji, w części kontrolowanych nadal przez talibów prowincji na południowym wschodzie kraju - w tym w Paktii - doszło do antytalibańskiego powstania i wyparcia stąd oddziałów talibów.

Afgańscy talibowie odparli dzisiaj atak podczas gwałtownych walk na zachód od Kandaharu, w prowincji Helmand - poinformowała prywatna agencja Afghan Islamic Press (AIP). Według AIP, zginęło 30 bojowników antytalibańskich.

Rumsfeld: żadnych jeńców i negocjacji z terrorystami

- Nie brać żadnych więźniów - taki rozkaz dostali od sekretarza obrony Donalda Rumsfelda żołnierze amerykańskich sił specjalnych w Afganistanie. Rumsfeld wykluczył także możliwość jakichkolwiek negocjacji ws. bezpiecznego opuszczenia miasta Kunduz przez walczących tam najemników Al-Kaidy. Sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld podkreślił również, że Amerykanie zrobią wszystko, by nie dopuścić, aby przywódca talibów mułła Omar opuścił Afganistan. Stany Zjednoczone cały czas zwiększają ilość wojsk w Afganistanie. "W najbliższych dniach do znajdujących się tam już komandosów ma dołączyć ok. 1600 żołnierzy piechoty morskiej" - pisze dziś "USA Today". Działający już w Afganistanie komandosi rozpoczęli tymczasem wysadzanie mostów, ustawianie blokad dróg i kontrolowanie granic, by utrudnić członkom Al-Kaidy opuszczenie terytorium kraju.

W Peszawarze zatrzymano współpracownika bin Ladena

W pakistańskim Peszawarze, w pobliżu granicy z Afganistanem zatrzymano jednego z najbliższych współpracowników Osamy bin Ladena - ujawniła dzisiaj miejscowa prasa. Aresztowania dokonała pakistańska policja wczoraj wieczorem.

Tymczasem W Ammanie (Jordania) zatrzymano dwu terrorystów islamskich, związanych z Al-Kaidą Osamy bin ladena. Aresztowani planowali przeprowadzenie serii zamachów bombowych w Ammanie, ośrodkach turystycznych Jordanii oraz w Bejrucie - twierdzi anonimowy przedstawiciel władz, cytowany przez agencję France Presse.

Sojusz Północny zgadza się na rozmowy

Sojusz Północny przyjął ONZ-owskie zaproszenie do udziału w rozmowach na temat przyszłości Afganistanu - poinformował dzisiaj w Kabulu specjalny wysłannik ONZ Francesc Vendrell. Oczekuje się, że rozmowy, które w założeniu mają być poświecone tworzeniu nowego, wieloetnicznego rządu Afganistanu, rozpoczną się w przyszły poniedziałek w Niemczech, najpewniej w Berlinie. Minister spraw zagranicznych Sojuszu Północnego Abdullah Abdullah oświadczył dzisiaj , że delegacja Sojuszu przygotowuje się do wyjazdu do Niemiec. W składzie delegacji reprezentującej byłego króla Afganistanu Mohammeda Zahira Szacha na konferencji w Berlinie znajdzie się kobieta - ujawniła dzisiaj przedstawicielka włoskiego MSZ Margherita Boniver. - To prawdziwe zwycięstwo, rewolucyjne wydarzenie. Po raz pierwszy kobieta zasiądzie u boku afgańskich mężczyzn - oceniła Boniver. Jej zdaniem, obecność Afganki na rozmowach w sprawie przyszłości kraju "to znak nadziei dla wszystkich kobiet afgańskich, które do tej pory były pozbawione wszystkiego i poniżane".

Były król Afganistanu ma zamiar wysłać swoją delegację na zaplanowane na przyszły tydzień w Niemczech rozmowy o podziale władzy w Afganistanie - poinformował dzisiaj doradca byłego monarchy. Rzecznik powiedział, że sam król nie wybiera się na rozmowy, a jego otoczenie czeka obecnie na szczegóły.

Wlk.Brytania zdecydowana wysłać komandosów do Afganistanu

Rząd brytyjski zasygnalizował wczoraj wieczorem, że zdecydowany jest wysłać do 6. tys. komandosów do Afganistanu pomimo oporu ze strony Sojuszu Północnego. Siły te mają wejść w skład wielonarodowych "sił stabilizacyjnych" odpowiedzialnych za utrzymywanie pokoju, zabezpieczenie kluczowych obiektów takich, jak lotniska i transportów pomocy żywnościowej. Rzecznik premiera Tony Blair'a Alastair Campbell powiedział prasie, że "obiekcje Sojuszu w związku z planami rozmieszczenia w Afganistanie dużej liczby zagranicznych sił nie powstrzymają ich wysłania".

P. Balcerowicz: błędy USA w Afganistanie

- Ignorancja Zachodu może utrudnić zaprowadzenie pokoju i demokracji w Afganistanie - uważa gość porannych Faktów RMF, doktor Piotr Balcerowicz, orientalista, specjalista od spraw afgańskich. Jego zdaniem Amerykanie i Brytyjczycy powinni byli przewidzieć, że na Sojusz Północny nie należy za bardzo liczyć.

6,5 miliarda dolarów potrzebnych na odbudowę Afganistanu

Afganistan może potrzebować 6,5 miliarda dolarów w ciągu pięciu lat na odbudowę - ocenił wczoraj przedstawiciel ONZ upoważniony do koordynowania przedsięwzięć w tym zakresie Mark Malloch-Brown. Administrator Programu ONZ na rzecz Rozwoju (PNUD) Mark Malloch-Brown został upoważniony w ubiegły piątek przez sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana do kierowania od zaraz wstępnymi poczynaniami nad odbudową Afganistanu.