Pijany żołnierz zastrzelił oficera
Podczas świętowania swoich 20. urodzin w Czeczeni pijany rosyjski żołnierz zabił swego dowódcę i zranił trzech innych żołnierzy - poinformowało w czwartek czeczeńskie MSW.
Szeregowiec, którego nazwiska nie podano, świętował urodziny w środę wieczorem w bazie w Szali. Kiedy 32-letni major powiedział mu, żeby przestał pić, chwycił karabin i kilkakrotnie wystrzelił.
Potem próbował sam się zastrzelić. Został przewieziony do szpitala z raną głowy.
W Czeczenii, gdzie od 1994 r. rozegrały się już dwie wojny między separatystami a siłami rosyjskimi, w dalszym ciągu dochodzi do aktów przemocy. Choć walki na dużą skalę już się skończyły, separatyści przeprowadzają ataki na wojska rosyjskie i promoskiewskie siły czeczeńskie.
INTERIA.PL/PAP