Zmniejszony ma zostać obszar działania polskich żołnierzy. Latem mają oni opuścić bazę Warrior i skoncentrować się w głównej bazie Ghazni. Swoje siły w prowincji wzmocnią Amerykanie, których w Ghazni będzie więcej niż Polaków. Nam zostanie do kontrolowania kilka północnych dystryktów oraz odcinek głównej drogi Afganistanu, tzw. autostrady A1 prowadzącej z Kabulu do Kandaharu i dalej do Heratu. Główny ciężar operacji na naszym terenie spadnie już jednak na wojsko afgańskie i policję. Więcej w "Gazecie Wyborczej".