Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Michaił Chodorkowski zamiast Władimira Putina

Uwolnione z więzienia członkinie punkowej grupy Pussy Riot uważają, że Władimir Putin powinien ustąpić. Jego miejsce, według Nadieżdy Tołokonnikowej i Marii Alochiny, powinien zająć Michaił Chodorkowski.

Członkinie Pussy Riot podczas konferencji prasowej
Członkinie Pussy Riot podczas konferencji prasowej/PAP/EPA

Zarówno "Rajotki", jak i Chodorkowski wyszły przed świętami na wolność na mocy amnestii podpisanej przez Władimira Putina. Amnestię tę zachodnie media i analitycy zgodnie nazywają próbą ocieplenia wizerunku Rosji przed zimową Olimpiadą, która ma się odbyć w Soczi w lutym 2014 roku.   

- Władimir Putin zdaje sobie sprawę z tego, że nasze podejście do niego się nie zmieniło - powiedziała Nadieżda Tołokonnikowa na konferencji prasowej, na której wystąpila razem z Marią Alochiną. - Nadal zrobiłybyśmy to, za co wsadził nas do więzienia. Nadal chcemy, by ustąpił ze stanowiska.   W 2012 roku członkinie Pussy Riot wtargnęły na ołtarz katedry Chrystusa Zbawiciela w Moskwie i, tańcząc do ostrej, punkowej muzyki, odśpiewały "punkową modlitwę" w intencji usunięcia Władimira Putina ze stanowiska prezydenta Rosji.   

Tołokonnikowa i Alochina zgodziły się, by miejsce Putina zajął Michaił Chodorkowski. Tołokonnikowa określiła Putina jako "zamkniętego i nieprzejrzystego" oraz jako "czekistę".   

 Członkinie Pussy Riot zostały zwolniona na dwa miesiące przed końcem odbywanej kary dwóch lat więzienia. 

INTERIA.PL

Zobacz także