Kara grzywny dla opozycjonistów

Walancina Palewikowa ze Zjednoczonej Partii Obywatelskiej i Alaksiej Janukiewicz - wiceszef Białoruskiego Frontu Narodowego - zostali uznani za winnych naruszenia prawa podczas kwietniowej akcji opozycji w Mińsku w rocznicę katastrofy czarnobylskiej.

Aktywistkę ukarano grzywną w wysokości 755 tysięcy rubli (ok. tysiąca złotych), aktywistę - grzywną niemal miliona rubli (ok. 1.400 złotych).

Wg milicji uczestnicy rocznicowego marszu zakłócili ruch środków komunikacji miejskiej w Mińsku.

Zdaniem skazanej opozycjonistki, zarzuty są "niesłuszne", a zakłócenia w ruchu wywołali sami funkcjonariusze, "dopuszczając się prowokacji" i "blokując skrzyżowanie", co, jak zaznaczyła, widać na nagraniach wideo.

Palewikowa uważa, że zaskarżenie wyroku, choć do niego dojdzie, nic nie da. - Orzeczenie będzie takie samo - powiedziała opozycjonistka. Dodała, że "należy odnotować niesprawiedliwy wyrok dla historii".