. Dla obcokrajowców przewidziano jedynie udział w gremiach doradczych. Multimedialna ekspozycja będzie się odwoływać przede wszystkim do emocji. Wystawa poświęcona wypędzeniom zajmie około 2000 mkw. - Lektura koncepcji "Widocznego znaku" dobitnie pokazuje, że trzymanie się rządu polskiego jak najdalej od tego projektu było jak najbardziej uzasadnione. W tak zarysowanym projekcie widzę niebezpieczeństwo rozmycia się odpowiedzialności Niemiec za wypędzenia - komentuje dla "Rz" były minister kultury Kazimierz Michał Ujazdowski.