Irak: Zamach w pobliżu Bagdadu. Wiele ofiar
Co najmniej 17 osób poniosło śmierć, a 28 zostało rannych w poniedziałkowym zamachu samobójczym na zatłoczonym bazarze w Nahrawanie koło Bagdadu - poinformował portal telewizji Kurdistan24. Do ataku przyznało się tzw. Państwo Islamskie.
Jak podało irackie ministerstwo spraw wewnętrznych, dwóch zamachowców otworzyło ogień do cywilów na bazarze al-Szamar w Nahrawanie, na wschód od Bagdadu. Służby bezpieczeństwa zastrzeliły jednego z terrorystów. Drugi wysadził się w powietrze.
Resort nie podał dokładnej liczby zabitych.
Według agencji AFP w zamachu śmierć poniosło co najmniej osiem osób, a jedenaście zostało rannych, w tym dziewięciu cywilów i dwóch członków irackich sił bezpieczeństwa. Atak miało przeprowadzić pięciu zamachowców samobójców.
Na razie nikt nie przyznał się do zamachu.
W tej samej miejscowości w niedzielę w wybuchu bomby zginęło siedem osób, a sześć zostało rannych.
IS przyznało się do zamachu
Państwo Islamskie (IS) przyznało się do przeprowadzenia w poniedziałek zamachu na bazarze w Nahrawanie na wschód od Bagdadu.
Według propagandowej dżihadystycznej agencji Amak w zamachu zabito 35 członków Oddziałów Mobilizacji Ludowej (PMF). Irackie media nie precyzują jednak, czy ofiarami śmiertelnymi zamachu byli cywile czy przedstawiciele szyickiej milicji.
PMF to wspierane przez Iran jednostki paramilitarne, które od 2014 roku walczą przeciwko IS na terenie Iraku.
O ataku poinformowało irackie ministerstwo spraw wewnętrznych, nie podając jednak dokładnej liczby zabitych. Jak podał resort, dwóch zamachowców otworzyło ogień do cywilów na bazarze al-Szamar w Nahrawanie, na wschód od Bagdadu. Służby bezpieczeństwa zastrzeliły jednego z terrorystów. Drugi wysadził się w powietrze.
Według agencji AFP w zamachu śmierć poniosło co najmniej osiem osób, a 11 zostało rannych, w tym dziewięciu cywilów i dwóch członków irackich sił bezpieczeństwa. Atak miało przeprowadzić pięciu zamachowców samobójców.