Uznany za nielegalny protest przeciwników obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa przerodził się w uliczną walkę protestujących z policją. Kilka osób trafiło do szpitala, aresztowano też ponad pięćdziesięciu demonstrantów. Sąd w Rotterdamie skazał na karę pięciu miesięcy więzienia Sharon M., mieszkankę wioski Spijkenisse w środkowej Holandii, musi ona ponadto zapłacić 1000 euro grzywny. Sharon M. udowodniono atak na policjanta, rzucała także kamieniami w policyjny radiowóz. W planie kolejne procesy zatrzymanych podczas protestu w Rotterdamie Natomiast mieszkającemu niedaleko Rotterdamu Terence'owi van den B. udowodniono rzucanie kostką brukową w funkcjonariuszy. - Atakowanie policji to jest bardzo poważna sprawa - ocenił sędzia, który zdecydował także, że skazani przez rok nie będą mieli wstępu do centrum Amsterdamu.W najbliższych dniach odbędą się procesy kolejnych zatrzymanych. Minister sprawiedliwości Ferd Grapperhaus poinformował, że po zamieszkach, które miały miejsce także w innych miastach, zatrzymano 173 osoby i zaznaczył, że aresztowań będzie więcej.