Google wykorzystało "część bazy danych" Sohu.com- jak donosi The China Daily. Według poszkodowanego portalu, Google przejęła niektóre pomysły i w samej budowie wyszukiwarki można znaleźć elementy identyczne jak na Sohu.com. - Wysłaliśmy do Google oficjalny list i wciąż czekamy na odpowiedź - mówi Zhang Xin, prezes Sohu.com.