Do wyborów zostały dwa tygodnie. Najnowszy sondaż z USA
W siedmiu stanach swingujących Donald Trump i Kamala Harris uzyskali po 47 proc. poparcia wśród zarejestrowanych wyborców - wynika z poniedziałkowego sondażu "The Washington Post". Kandydaci walczą o głosy w ostatnich dwóch tygodniach przed wyborami. W międzyczasie "New York Times" przyjrzał się funduszom zebranym przez oba sztaby wyborcze. Jak się okazało, zespół Kamali Harris zebrał czterokrotnie więcej.
Do wyborów prezydenckich w USA pozostały dwa tygodnie. Najnowszy sondaż "The Washington Post" potwierdza, że w siedmiu stanach swingujących Donald Trump i Kamala Harris mają po 47 proc. poparcia wśród zarejestrowanych wyborców.
Za to wśród osób deklarujących, że "prawdopodobnie" zagłosują w wyborach, 49 proc. ankietowanych popiera Harris, a 48 proc. - Trumpa.
Jak wskazuje dziennik, o ostatecznym wyniku wyborów zadecyduje ta grupa wyborców zarejestrowanych, która nie jest jeszcze przekonana, czy w ogóle odda głos, albo nie jest pewna, na kogo zagłosuje. "The Washington Post" zaznacza, że Amerykanie o jasno sprecyzowanych preferencjach wyborczych, podjęli decyzję już dawno temu.
Wybory prezydenckie w USA. Sztab Kamali Harris pobił rekord
"New York Times" przyjrzał się z kolei sumom zebranym przez oba sztaby wyborcze. W przypadku Kamali Harris w samym wrześniu było to 221,8 mln dolarów. W tym samym czasie sztab Donalda Trumpa zgromadził 62,7 mln.
Oznacza to, że w ciągu niecałych trzech miesięcy swojej kampanii wyborczej kandydatka Demokratów otrzymała od darczyńców ponad 1 mld dolarów, co według "New York Timesa" stanowi rekord.
Dane wskazują także, że Demokraci przeznaczyli znacznie więcej pieniędzy na kampanię wyborczą - głównie na reklamy telewizyjne i internetowe. We wrześniu sztab Harris przeznaczył na ten cel 222 z 270 mln wydanych dolarów, zaś sztab Trumpa 53 z 78 mln. W rezultacie z końcem września komitet Harris miał wciąż do dyspozycji 187 mln, zaś Trumpa - 128 mln.
Kandydaci mogą liczyć na wsparcie tzw. Super PAC-ów, komitetów wyborczych wspierających kandydatów, lecz formalnie z nimi niezwiązanych. Kamalę Harris wspierają m.in. współzałożyciel Facebooka Dustin Moskovitz, miliarder z branży kryptowalut Chris Larsen, oraz gubernator stanu Illinois i członek zamożnej rodziny Pritzkerów, J.B. Pritzker.
Z kolei najwięksi darczyńcy Trumpa to Miriam Adelson, wdowa po magnacie kasynowym Sheldonie Adelsonie; Anthony Mellon, dziedzic fortuny magnata bankowego z przełomu XIX i XX wieku Andrew Mellona oraz szef portalu X Elon Musk.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
INTERIA.PL/PAP