- Na sztucznie naśnieżanych, czynnych trasach zjazdowych leży ok. 30 cm, zazwyczaj mokrego śniegu. Warunki narciarskie określamy tam jako dostateczne - powiedział Rząsa. Nie ma też warunków do uprawiania turystyki narciarskiej. Powyżej górnej granicy lasu, poza stokami północnymi, śnieg leży jedynie w płatach. W dolinach nie ma już śniegu. W górnych partiach Bieszczad lokalnie nadal obowiązuje pierwszy, najniższy w pięciostopniowej rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego.