Wakacyjne roszady AZS-u
Agata Rafałowicz, rozgrywająca AZS Poznań, powinna niebawem wzmocnić przebudowywany zespół rzeszowskiego AZS-u. W zbliżającym się sezonie trener Grzegorz Wiśniowski nie będzie mógł skorzystać z usług kilku zawodniczek ze starej kadry.
- W naszym zespole już nie zagrają: Izabela Kieszkowska-Komar, Magdalena Kowal i Małgorzata Borys-Duś. W najbliższym sezonie nie zobaczymy również Alicji Wiśniowskiej oraz Edyty Czerwonki. Obydwie panie robią sobie co najmniej roczną przerwę od treningów, ale kiedyś do nas powinny wrócić - powiedział wiceprezes AZS-u Rzeszów Wilhelm Woźniak.
Cel minimum to 7. miejsce
Celem działaczy AZS-u jest zbudowanie zespołu nie gorszego od tego, który w poprzednim sezonie zajął 7. miejsce w rozgrywkach I ligi. - Prowadzimy negocjacje z doświadczonymi zawodniczkami. Nie ukrywam, że wzmocnień szukamy też w ekstralidze. Jesteśmy bliscy podpisania umowy z Agatą Rafałowicz, rozgrywającą z poznańskiego AZS-u. Jeśli chodzi o "stary" skład, to zostają z nami: Iwona Furdak, Paulina Miszczuk, Karolina Łodygowska i Dorota Arodź. - dodał Wilhelm Woźniak.
Od sierpnia do pracy
Zawodniczki AZS-u na urlopach przebywać będą do końca lipca. - Najprawdopodobniej treningi rozpoczniemy 2 sierpnia. - powiedział trener AZS-u, Grzegorz Wiśniowski. - Nie przewidujemy wyjazdu na obozy czy zgrupowania. Większość zajęć odbędzie się w hali ROSiR-u.
Tam na nasze koszykarki czekać będzie przygotowane według nowych przepisów boisko. Chodzi o zmianę linii, zza których liczyć się będą trafienia za 3 punkty. Do tej pory były one namalowane w odległości 6,25 m od kosza. Teraz wynosi ona 6,75 m.
Beata Pacosz