Na trasie do przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego przyłączali się mieszkańcy Pomorza i Kujaw. Posłowie na rowerach dotarli do miast i miasteczek regionu z przesłaniem, że warto jeździć na dwóch kółkach zamiast na czterech. Odbiór przerósł nasze oczekiwania - mówi Krzysztof Polak, jeden z przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego, biorących udział w rajdzie. - Wszędzie dołączali do nas mieszkańcy i władze poszczególnych miast. Zabrakło nas jedynie w Lipnie. Chcielibyśmy przeprosić mieszkańców tego miasta - z powodu załamania pogody i ciemności, jakie zapadły zmuszeni byliśmy skrócić trasę. Uczestnicy rajdu ciepło wspominają burmistrza Świecia, zapalonego kolarza, który dołączył do nich już przed rogatkami miasta i dojechał z nimi do samego centrum. Chwalą też bardzo Grudziądz, który jest ich zdaniem najlepiej zorganizowanym miastem pod względem komunikacji rowerowej - od rogatek aż do samego centrum prowadzi ścieżka rowerowa. W Wąbrzeźnie czekała na nasze poselstwo silna ekipa rowerzystów oraz przedstawiciele Urzędu Miasta. We Włocławku rowerowych posłów powitała grupa kolarska i przewodniczący rady miasta, którzy pedałowali z nimi do centrum i wyprowadzili ich z miasta starą trasą na Inowrocław. Tam nasi rowerzyści spotkali wielu mieszkańców miasta, w tym członków Stowarzyszenia Rowerzystów "Sokół" oraz strażników miejskich na rowerach.