W najbliższy weekend (21-22 listopada) podczas 35. Rajdu Cieszyńskiej Barbórki rozstrzygną się losy mistrzowskiego tytułu w Pucharze PZM. Legnicka załoga Baumit Rally Team traci do lidera zaledwie jeden punkt, ale jak sami kierowcy podkreślają, w Cieszynie łatwo na pewno nie będzie. - To nieznany nam teren - mówi Łukasz Ryznar. - Do tego zgodnie z zapowiedziami meteorologów ma padać śnieg, więc warunki będą trudne. Zwycięzca zgarnie dziesięć punktów, zatem na tytuł mają szanse aż cztery załogi. Powalczymy o tytuł mistrzowski, pamiętając jednak o tym, że nieukończenie tego rajdu może nas przesunąć na trzecie miejsce w tabeli. Emocji na pewno nie zabraknie. Kończący się sezon był bardzo udany dla debiutującej w rajdach załogi z Legnicy. Kierowcy wygrali Rajd Rzeszowski, Rajd Wisły, Rajd Dolnośląski, a na Rajdzie Subaru zajęli drugie miejsce, dzięki czemu mają realną szansę na tytuł mistrzowski w klasie N0 w Rajdowym Pucharze PZM. Byli również najszybsi w swojej klasie na wszystkich trzech rajdach zaliczanych do Pucharu Łużyc - Rajd Thermica (Czechy), Rajd Karkonoski (Polska) i Rajd Lausitz (Niemcy). Ostatnim zwycięstwem przypieczętowali tytuł mistrzowski w klasie N1. red.