Premiera "Marii" w Operze Bałtyckiej

Spektakl był tworzony całkowicie z myślą o zachodniej publiczności, która w większości zna historię Europy wschodniej powierzchownie i wyrywkowo. Reżyser Michael Gieleta podkreśla, że jego artystyczne wybory nie były próbą przypodobania się gdańskiej publiczności a współpraca z Gdańskiem wynikła już w trakcie realizacji inscenizacji. Nie jest to także populistyczne wykorzystanie patriotycznych wątków, bo opera oparta na poemacie Malczewskiego dotyka historycznych zawiłości, których niuanse nie do końca zrozumie nawet współczesny Polak.

- Doświadczenia polskiego społeczeństwa tamtego czasu widzę jako psychologiczny punkt odniesienia, fundamentalny w zrozumieniu mores współczesnej Polski. Wizualny język, jaki staraliśmy się stworzyć, nosi wpływy włoskiego neorealizmu i oczywiście wielkich polskich filmów późnych lat siedemdziesiątych.

Artyści, tacy jak Wajda, Kieślowski, Holland, Falk, Bugajski, byli dla nas bezpośrednim źródłem inspiracji; jestem pewien, że gdańska publiczność rozpozna te fragmenty o wiele łatwiej niż publiczność z Wexford! - dodaje reżyser.

Kierownictwo muzyczne Łukasz Borowicz. Inscenizacja i reżyseria Michael Gieleta. Scenografia James Macnamara. Kostiumy Fabio Toblini. Choreografia Emil Wesołowski. Multimedia Andrzej Goulding. Światła Piotr Miszkiewicz.

Obsada: Izabela Matuła (Maria), Paweł Skałuba (Wacław), Leszek Skrla (Miecznik), Krzysztof Szumański (Wojewoda), Jakub Monowid (Pacholę), Leszek Kruk (Zmora), Jacek Batarowski (Rotmistrz), Krzysztof Brzozowski (Adiutant), Krzysztof Rzeszutek (Kozak), Rafał Sambor (Kozak), Leszek Kruk (Maska) i Witalij Wydra (Szlachcic).

Kolejne spektakle odbędą się 27 i 29 sierpnia o godz. 19.00.

BB