Piłka znowu w grze
Rozpoczyna się wiosenna runda rozgrywek piłkarskich. GKS Kobierzyce będzie walczył o utrzymanie się w IV lidze dolnośląskiej. Ambicje młodego zespołu są jednak dużo większe.
W środę w Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Kobierzycach odbyło się spotkanie zawodników, kadry trenerskiej i działaczy klubu z władzami gminy Kobierzyce i zaproszonymi gośćmi. Wzięli w nim udział m.in. Ryszard Pacholik wójt gminy Kobierzyce, Czesław Czerwiec przewodniczący rady gminy, Maria Wilk sekretarz gminy, Artur Cierczek dyrektor GCKiS w Kobierzycach i Wojciech Duczek, inspektor ds. sportu.
Spotkanie rozpoczął prezes GKS Kobierzyce Zdzisław Bury, który przedstawił zebranym zawodników, kadrę trenerską i władze klubu. - Skład drużyny kształtował się od stycznia do marca. Znalazło się w nim 14 nowych zawodników. Są to osoby z młodzieżowych drużyn piłkarskich, jest wśród nich wielu studentów wrocławskich uczelni - mówi Zdzisław Bury. Piłkarze mają od 19 do 25 lat. Pochodzą z całej Polski, m.in. z Bełchatowa, Lubina, Częstochowy i Łodzi.
- Mamy 3 piłkarzy z naszej gminy. W przyszłości chcielibyśmy, aby stanowili większość. Jednak proces szkolenia jest długi - wyjaśnia prezes klubu. Przybyli na spotkanie byli zgodni, że jednym z podstawowych priorytetów jest praca z młodzieżą z terenu gminy, dzięki której w przyszłości szeregi drużyn klubowych zostaną wzmocnione.
- Chcemy budować nową kadrę. Młodzież gra u nas w zespole juniorów i ma też zajęcia sportowe organizowane przez GCKiS. Praca z młodymi piłkarzami skupia się w Bielanach Wrocławskich, Jaszowicach i Kobierzycach. Niebawem zostanie otwarte nowe boisko w Tyńcu Małym. Planujemy uruchomić tam nową bazę. W przyszłości chcielibyśmy, aby młodzież była szkolona także przy szkołach istniejących na terenie gminy - mówi Zdzisław Bury. Prezes zastanawia się nad zaproszeniem do współpracy Koreańczyków, mieszkających na terenie gminy.
- Myślimy zaprosić ich do gry, ale nie ukrywam, że liczymy też na zastrzyk finansowy. Sprawdziłem, że w Polsce nie ma ani jednego zawodnika z Korei, a przecież piłkarze z tego kraju występują z sukcesami w wielu klubach na całym świecie - wyjaśnia Bury. W czasie marcowego zebrania prezes w kilku słowach określił też cele klubu na najbliższy okres i dalsze plany.
- Głównym celem jest utrzymanie się w IV lidze. Zawodnicy z zapałem przygotowywali się do nowej rundy zmagań sportowych i mają ambicje, by w przyszłości awansować do III ligi - tłumaczy Zdzisław Bury. Prezes złożył podziękowania wszystkim, którzy wspierają drużynę i na różne sposoby przyczyniają się do jej rozwoju.
Władze gminy Kobierzyce wspierają działanie klubu. Podczas spotkania głos zabrał wójt Ryszard Pacholik, który podkreślił, że rozwój sportu jest bardzo istotną sprawą. Zaznaczył też, jak ważna jest dla niego misja, którą spełnia w wychowaniu sportowym młodzieży GKS Kobierzyce. Zapewnił, że gmina w dalszym ciągu będzie wspierała klub i rozwój sportu. Wójt życzył zawodnikom i kadrze trenerskiej powodzenia w meczach i utrzymania drużyny w IV lidze. Obecny na zebraniu prezes firmy "Powerman" Janusz Rusinek zaprezentował nowe stroje, w jakich drużyna będzie występowała w rundzie rewanżowej. Zapewnił, że jego firma będzie partnersko wspierała działalność GKS Kobierzyce.
Klub potrzebuje sponsorów i dopingu ze strony kibiców. Zawodnikom marzy się boisko ze sztuczną nawierzchnią, którego brakuje w Kobierzycach. - Musimy zaistnieć i pokazać się w nowym sezonie z jak najlepszej strony. Rozbudowa bazy sportowej jest w planach władz gminy. Powstanie nowego boiska piłkarskiego to jednak odległa perspektywa - dodaje prezes GKS Kobierzyce. Zespół zaprasza wszystkich mieszkańców gminy do kibicowania podczas meczy. W rundzie wiosennej wstęp na stadion będzie bezpłatny. Prezes obiecuje, że podczas rozgrywek będzie można posilić się ciepłą kiełbaską i zakosztować prawdziwie sportowych emocji.
Beata Sadowska
