Odpowie przed sądem za napad na jubilera
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 35-latkowi z Opola, który wraz z innym mężczyzną napadł w październiku ub.r. na sklep jubilerski. Pracowników sklepu napastnicy sterroryzowali siekierą. Skradli biżuterię o wartości 320 tys. zł.
Drugi ze sprawców w dalszym ciągu jest poszukiwany.
Według prokuratury Marek K. z Opola i jego wspólnik mieli dokonać napadu na sklep jubilerski. - Po wejściu do sklepu mieli młotkiem i siekierą rozbić witryny sklepowe, a następnie zabrać z nich wyroby jubilerskie. Jednocześnie jeden ze sprawców miał grozić siekierą przebywającym w sklepie osobom - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Opolu Lidia Sieradzka.
- Pracownicy sklepu usiłowali uniemożliwić dokonanie kradzieży precjozów. Doszło do szarpaniny z napastnikami, ale napastnikom udało się wybiec ze sklepu - dodała.
Marka K. zatrzymano jeszcze w trakcie ucieczki, dzięki postawie pracowników sklepu oraz dwóch przypadkowych mężczyzn, którzy zdołali ująć napastnika. Drugi sprawca uciekł i do tej pory nie został zatrzymany.
- Marek K. usłyszał zarzut dokonania rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia, czyli siekiery, w wyniku którego ukradł wyroby ze złota o łącznej wartości 320 tys. zł. Część wyrobów wartych w sumie 210 tys. złotych miała zostać porzucona przez niego podczas ucieczki ze sklepu - poinformowała Sieradzka.
K. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec niego areszt. Mężczyzna był już wcześniej wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 15 lat. Proces będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Opolu.