O krzywych nogach nie ma mowy
Piłkarki KŚ AZS VB Leasing Wrocław coraz pewniej zmierzają po kolejny mistrzowski tytuł. Coraz częściej wypowiadają się też o piłce nożnej. Ostatnio dla miesięcznika "Playboy".
Redakcja poczytnego miesięcznika dla panów zaprosiła dwie nasze zawodniczki: Annę Tymińską i Dianę Bielińską. Obie panie bynajmniej nie wystąpiły tam w roli króliczków, a raczej jako ekspertki w typowo męskiej dyscyplinie sportu.
Była sesja
Tymińska i Bielińska wystąpiły na łamach "Playboya" razem z legendą polskiej sceny muzycznej Marylą Rodowicz, a także w towarzystwie byłej mistrzyni świata w boksie zawodowym Agnieszki Rylik i dziennikarki sportowej Klaudii Carlos. Wszystkie panie uczestniczyły też w sesji zdjęciowej. Fani naszych dziewcząt muszą jednak obyć się smakiem. Nie było pictorialu. Zdjęcia ubranych od stóp do głów pań, za to w szalikach, z piłkami i gwizdkami zrobiono na stadionie warszawskiej Polonii. - To był bardzo ciężki dzień. Nie dość, że musiałyśmy pozować, to jeszcze wypowiadać się w sprawach męskiego futbolu - śmieje się Diana Bielińska. - Wybrałyśmy nawet jedenastkę najseksowniejszych piłkarzy. Wszystko trwało ponad sześć godzin. Ale było naprawdę super. Niecodziennie mamy przecież okazję spotkać się z taki kobietami jak nasze rozmówczynie. I pani Maryla i pani Klaudia są przesympatyczne. Klaudia Carlos z uśmiechem zauważyła nawet, że w przeciwieństwie do piłkarzy, my nie mamy krzywych nóg - podsumowuje spotkanie Anna Tymińska.
Zobacz dziewczyny
Rezultaty całego przedsięwzięcia, czyli relację z dyskusji i wspólne zdjęcia, będzie można zobaczyć w czerwcowym wydaniu magazynu "Playboy". Zanim jednak ukaże się on w kioskach, można będzie zobaczyć obie piłkarki na żywo. - Okazja zdarza się znakomita. Mecz AZS-u z Medykiem Konin będzie miał znaczący wpływ na wywalczenie mistrzostwa Polski. Zapraszamy 14 maja. Kto nie będzie miał okazji przyjechać, może zobaczyć relację w Polsat Sport. Naszych pięknych piłkarek będzie nam zazdrościć cała Polska - podsumowuje Konrad Dymalski, rzecznik prasowy drużyny.
Daniel E. Groszewski