Nie dać się Katarowi
Federacja naszych rywali, choć istnieje zaledwie 10 lat i od tego czasu bokserzy z tego państwa biorą udział w międzynarodowych imprezach, ma już sporo sukcesów.
Na ostatnich mistrzostwach krajów arabskich w Egipcie, na pięciu wystawionych zawodników trzech zdobyło medale.
Do Polski Arabowie przyjechali już po raz drugi. Za każdym razem ich bazą treningową było Centrum Turystyki i Rekreacji WSIiZ w Kielnarowej. Podczas swojego pierwszego pobytu przygotowywali się do wojskowych mistrzostw świata, teraz zaś szykują formę na turniej im. Feliksa Stamma, który za tydzień odbędzie się w stolicy. Mecz z Polską ma być dla nich generalnym sprawdzianem formy przed tą imprezą.
- Najważniejszy dla nas jest start w Warszawie. Dlatego każdy nasz zawodnik będzie się pilnował, żeby w ringu nie złapać głupiej kontuzji. Na pewno jednak nikt nie będzie unikał walki. Spodziewam się zatem ładnych i zaciętych pojedynków - zapowiedział menedżer rywali, Josef Naim.
W ekipie Kataru zabraknie bokserów z najniższych wag, w których nasza kadra ma olimpijczyków z Pekinu - Łukasza Maszczyka (papierowa, 48 kg) i Rafała Kaczora (musza, 51 kg).
- Dla obydwu mógł to być fajny sprawdzian formy przed warszawskim turniejem. Musimy się jednak dostosować do rywala i walczyć będą inni. - przyznał szkoleniowiec kadry, Stanisław Łakomiec.
Z kolei Marcin Łęgowski, który wystąpi w kategorii 64 kg, stwierdził: - Mecz z Katarem traktujemy jak sparing. Chcemy się podczas niego jak najwięcej nauczyć. Rywale są nieustępliwi, wciąż prą do przodu, do wygranej. Nie będzie więc łatwo, ale liczę na naszą wygraną.
Program walk
60 kg Michał Syrowatka - Denis Levakov
64 kg Marcin Łęgowski - Mohamed Toum
69 kg Maciej Sulęcki - Hadi Toum
69 kg Artur Kogut - Shadi Nabah
75 kg Maciej Adamiak - Huzam Nabah
81 kg Krzysztof Sadłoń - Magomed Yuloyev
91 kg Krzysztof Zimnoch - Aburahman Ashram
+91 kg Mateusz Malujda - Mohamed Mohsen
Początek gali o godz. 18.
Bilety w cenach - 25 zł (krzesła koło ringu) i 15 zł (miejsca na trybunach).
Piotr Pezdan