Myślami przy nowym sezonie
Wprawdzie obecny sezon ligowy dla żużlowców Marmy-Hadykówki jeszcze się nie skończył, ale włodarze rzeszowskiego klubu już myślą o kolejnym.
- Zespół czeka gruntowna przebudowa. Chcemy znacznie wzmocnić skład, aby udało nam się zrealizować cel, jaki stawiamy sobie na przyszły rok, czyli awans do Ekstraligi - mówi prezes Speedway Stali Rzeszów, Marta Półtorak.
- Na nazwiska jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Po pierwsze kontrakty z nowymi zawodnikami możemy dopiero podpisywać w grudniu, po drugie życie nauczyło już nas, aby personalia zawodników podawać do publicznej wiadomości dopiero po podpisaniu kontraktu. Skupiamy się nie tylko na tworzeniu nowej drużyny. Do poprawienia pozostaje także parę kwestii organizacyjnych. Wszyscy liczymy na to, że przyszły sezon zakończy się sportowym sukcesem w postaci awansu do Speedway Ekstraligi, w której mam nadzieję będzie już występować na przebudowanym stadionie - kontynuuje prezes rzeszowskiego speedwaya.
Akces do nowej drużyny zgłosił już Szwed Mikael Max. To będzie prawdopodobnie jedyny obcokrajowiec z obecnego zespołu, którego rzeszowscy kibice będą mogli oglądać w przyszłym sezonie. Raczej na pewno nie zobaczymy ponownie w barwach Marmy-Hadykówki Camerona Woodwarda. Wątpliwe jest również przedłużenie kontraktów z braćmi Drymlani. Nie wiadomo w jakiej formie będzie z kolei Duńczyk Charlie Gjedde, który musiał przedwcześnie zakończyć obecny sezon z powodu kontuzji. Sprawa przedłużenia kontraktów z polskimi zawodnika powinna się wyjaśnić do końca listopada.