Justyna Kowalczyk wyjeżdża na lodowiec
Najlepsza biegaczka narciarska sezonu 2008/2009 Justyna Kowalczyk siódmego października wyjedzie na austriacki lodowiec Dachstein. - Będzie to mój pierwszy kontakt z nartami na śniegu po dłuższej przerwie - powiedziała zdobywczyni trzech medali mistrzostw świata w Libercu oraz Pucharu Świata.
- Myślę, że zrealizowałam dotychczas z trenerem Aleksandrem Wierietielnym wszystkie zadania. Byłam na pięciu długich zgrupowaniach. W St. Moritz skręciłam sobie staw skokowy. Na szczęście była to niegroźna kontuzja. Teraz wyjeżdżamy do Austrii. Będę biegać na lodowcu Dachstein - poinformowała Kowalczyk.
Zawodniczka jest za propozycją Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), która chce co roku nagradzać tytułem mistrzowskim najlepsze biegaczki za wyniki w wybranych zawodach.
- Mistrzostwa świata są co dwa lata. Czasami zdarza się, że kiedy trzeba walczyć o medale, forma gdzieś ucieknie, trafiają się kontuzje. Raz ma się sezon dobry, raz zły. Ta innowacja mogłaby wyrównać szanse. To fajny pomysł - skomentowała.
W poniedziałek Kowalczyk spotkała się w Warszawie z dziennikarzami z okazji podpisania umowy przez Polski Związek Narciarski z ALD Automotive. Związek otrzymał samochód, który ułatwi jej podróże na zawody.
INTERIA.PL/PAP