Cykliści na odsiecz Surażowi
Do trzech razy sztuka, mawia staropolskie przysłowie, które i tym razem sprawdziło się w całości.
Czternastka odważnych rowerzystów, z których najmłodsza Małgosia miała 5,5 roku, wybrała się na zorganizowany przez Ośrodek Kultury Fizycznej w Łapach rodzinny rajd rowerowy pod tytułem "Na odsiecz Surażowi".
Trasa wiodła spod Urzędu Miejskiego, poprzez Uhowo, Borowskie do Suraża. Tam uczestnicy rajdu mogli obserwować walki rycerskie i inne atrakcje festynu historycznego "Grodzisko". Po blisko dwugodzinnej przerwie rajdowcy wyruszyli w drogę powrotną do Łap.
Ponad dwudziestokilkukilometrowa trasa dostarczyła wiele "niespodzianek" w postaci upalnego słońca, ulewnego deszczu i silnego wiatru. Pomimo to, wszyscy wrócili uśmiechnięci, zadowoleni i umówili się na kolejny wyjazd. Wszyscy ci, którzy pozostali w domach, mogą to nadrobić w końcówce lipca, kiedy to kolejna wyprawa wyruszy do Waniewa.
Uczestnicy Rajdu zostali obdarowani upominkami przez patrona przedsięwzięcia - właściciela sklepu rowerowego Agat w Łapach, który służył również na trasie pomocą techniczną. Zapewnił również, że kolejne wyjazdy odbędą się z jego udziałem.
Bardzo dziękujemy w imieniu uczestników i organizatorów. To nie wszystko. Uczestniczka Rajdu, właścicielka klubu Metamorfoza, ufundowała wszystkim uczestnikom bezpłatne wejściówki w celu podreperowania kondycji. Dziękujemy serdecznie.
Jak zwykle, na medal spisali się łapscy policjanci, którzy "obdarowali" rowerzystów przestrogami i przypomnieli o zasadach ruchu drogowego oraz pilotowali grupę w najbardziej niebezpiecznych miejscach.
Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony urzędu miasta i gminy Łapy.
materiały prasowe