- Nic więcej w tej sprawie nie mogę powiedzieć. Kontrakty z nowymi zawodnikami możemy podpisywać dopiero w grudniu, dlatego też na oficjalne informacje trzeba będzie jeszcze trochę poczekać - kontynuuje Półtorak. KSM nie taki straszny Od przyszłego sezonu w Ekstralidze będzie obowiązywał KSM (maksymalny 44 punkty) dla drużyny. - Niektóre zespoły, jak chociażby Stal Gorzów, czy Unia Leszno nie będą mogły jechać w takim składzie, jak w tym sezonie. My z kolei jesteśmy w uprzywilejowanej sytuacji. Z naszych informacji wynika, że KSM będzie liczony tylko dla sześciu zawodników, a jego przelicznik dla zawodników z I ligi będzie wynosił 0,7. Nawet w przypadku pozyskania Crumpa, będziemy mieli miejsce w zespole dla jeszcze jednego mocnego zawodnika, gdyż KSM drużyny w jej obecnym składzie wynosi tylko 35,32 - kontynuuje Półtorak. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w stolicy Podkarpacia może startować Grzegorz Walasek, który wprawdzie jeszcze przez rok ma ważny kontrakt w Bydgoszczy, jednak zawiera on klauzule, że w przypadku spadku Polonii do I ligi (co stało się faktem), może zostać rozwiązany. Kombinacje z Lampartem Rzeszowianie będą mogli także nieco pokombinować ze składem. - Jeśli nie uda nam się pozyskać żadnego juniora i lidze będzie musiał jeździć Łukasz Kret, będziemy go mogli ustawić pod nr 6. lub 14., a Dawida Lamparta "schować" na rezerwę. Wówczas jego KSM nie będzie wliczany do KSM całej drużyny - kończy Półtorak. Marcin Jeżowski mj81@interia.pl